piątek, 17 września 2010

Strażak SAM

Wczoraj mieliśmy ciekawą sytuację.
Siedzimy w akademiku i gotujemy obiad i nagle na suficie zapaliła się czerwona lampka i.....włączyły się syreny...:-) :-)

Akademik nie jest przygotowany na Polską kuchnię :-) alarm pożarowy trwał przez 15 minut (dobrze, że nie ma tu zraszaczy tylko same syreny :-) ludzie wybiegli na korytarz, a my....na spokojnie wyszliśmy i krzyknęliśmy "Don't be afraid. We are cooking a dinner." :-)

HAHAHAHA

Od wczoraj wszyscy nas już tu znają :-) :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz