Poniedziałek, 13 września 2010
Dziś był pierwszy dzień zajęć - oficjalne rozpoczęcie roku. Powitanie wszystkich wykładowców etc. Odebraliśmy wszystkie książki, które będziemy musieli przeczytać....około 20 książek (everything of course in English :-) :-) hehehe Dziś wieczorem kolejny dzień pracy (dziś już w firmowych ciuchach roboczych (dostaliśmy od naszego bossa :-) i jest zawodowo. Dziś też udało się załatwić wszystko z numerem identyfikacyjnym.
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Warto jest ufać Jezusowi i żyć zgodnie z tym co On mówi.
Przesyłamy duuuże pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńA Bartuś już mówi po szwedzku?:)
Trzymamy kciuki, zeby wszytsko wam się udało. Super, że będziecie mieszkać, tak jak sobie zamarzyliście, w dużym domu :)
Weronika i Bartek
Tak - Bartuś nauczył się mówić: brum, brum, brum - to po szwedzku oznacza samochód :-)
OdpowiedzUsuń