Generalnie jest dobrze - ostatnio znowu dużo się dzieje. Pojawiają się większe wyzwania, modlimy się o to abym miał więcej pracy, ponieważ w październiku jak na razie będę mógł pracować tylko przez około 16,5 godz. (6 dni po 2,75 godz.), a potrzebujemy aby było minimum 30 - 40 godzin w miesiącu. Ostatnio również pojawiły się komplikacje z otrzymaniem "person number" (muszę przedstawić dowody na to, że mam wystarczające środki na utrzymanie rodziny w Szwecji) i kilka innych rzeczy ale...damy radę! :-)
Poniżej zgodnie z obietnicą zamieszczam kilka zdjęć (Bartuś i dalej Niebieska Strzała czyli nasza Skoda Felicia).

No i przed Państwem:
To wszystko na dzisiaj (już za 10 dni przeprowadzamy się do domu... :-)
Pozdrawiamy Was gorąco
Wow, super wyglądacie, Marysia - kwitniesz:) Chyba chłopaki o Ciebie dbają :)
OdpowiedzUsuńNO i samochód - szacun Adrian!
Nie możemy się doczekać, by zobaczyć Wasz dom.
Czas rzeczywiście szybko leci, już miesiąc tam jesteście, nieźle.
Trzymajcie się!
Werka
Jeju, jaki Bartuś jest już duży i zwinny :))))
OdpowiedzUsuńCieszę się ze Skody i nie mogę się doczekać zobaczyć wasz dom :D
Ściskam!!! :]
Edyta Nowak
Mój kochany wnunio !!!Chciałabym go przytulić
OdpowiedzUsuńA samochód super , cieszę się że udało się wam go kupić
Całuje
mama
Dziękujemy Wam za Wasze komentarze.
OdpowiedzUsuńJutro jedziemy do domu żeby Marysia i Bartuś zobaczyli jak wygląda więc może uda się zrobić kilka zdjęć i wstawić w tygodniu na bloga.
Pozdrawiamy Was wszystkich,
Adrian